Do 18 czas sie ciągnął niemiłosiernie. Spotkanie za to przeleciało jak 15 minut. Gdy Magda wróciła do domu uśmiech nie schodził jej z twarzy . Weszła do pokoju Oskara ,rzuciła sie na łóżko on się coś uczył więc rzuciła w niego poduszką;
-Brat, nie zamulaj! Uśmiech
-Oo! Wróciła moja siostra! Kto sprowadził na Twoja twarz znow uśmiech?
-Nikt. Zycie jest za krótkie żeby być smutnym.-Pocałowała go we włosy i wyszła.
Kolejne dni mijały tak samo pobudka rano, śniadanie, basen, rolki z Karka a wieczorem spotkania z Łukaszem na które obydwoje czekali całymi dniami mimo że nic konkretnego się na nich nie działo. Zaraz zaczynał sie rok szkolny Magda od września zaczynała 4 klase a Łukasz 2 rok studiów od października. Bała się że kontakty się zmniejsza, a zwłaszcza gdy zacznie się październik. Gdy Magda 1 września z Karka szły do szkoły na rozpoczęcie roku wydawało się że życie się nie zmieni bedzie tylko nauka 5 dni a poźniej piątek/sobota jakaś impreza. Nigdy już się nie zakochają bo miłość nie istnieje. W klasie nic się nie zmieniło , te same osoby ta sama wychowawczyni. Po rozdaniu nowego planu lekcji ktoś w klasie zaproponował klasowe piwo więc 24 osoby poszły. Nagle pod bar podjechało czerwone auto Magda z Karka popatrzyły się na siebie i na ustach Magdy pojawił się mega śliczny uśmiech. Wiedziała że to Łukasz tylko niewiedziała co on tu robi. Podszedł przywitał się z dziewczynami ;
-Porywam Magde , wiem Karolina że sie nie obrazisz. Możemy Cie podrzucić do domu
-Chętnie ,niechce mi się samej iść na nogach.Do jutra kochana klaso
-Pa-odpowiedzieli wszyscy z lekka zazdrościa w oczach.
Łukasz jak zwykle wziął Magde w miejsce w którym nigdy nie była ,czekolada i dalszy spacer uwielbiała to.
-Jutro mam egzamin wiec niewiem o której możemy się spotkać ale mam nadzieję że szybko się uwinę. I wogole powoli chłopaki z roku będa sie zjeżdżać
-Dobrze, pewnie zobaczymy sie pod wieczor.Mykam bo jutro mam na 8
Buziak na pożegnanie i Magda poszła do domu. Właczyła laptopa a na skaypie odrazu pojawiła się Karka
-Karka boje się bo teraz jest między mna a łukaszem dobrze ale tak bardzo się boje że pewnego dnia gdy własnie wroca jego kumple ,zacznie sie uczelnia on nie bedzie mieć juz dla mnie czasu.
-Nie wygłupiaj sie , przecież widzisz ze on dla ciebie wszystko nawet jako ten przyjaciel chociaż wydaje mi sie że miedzy wami nie skonczy sie na przyjazni-usmiech karki od ucha do ucha mowil sam za siebie ze jest szczesliwa z tego powodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz